Awaryjne lądowanie - fot. Straż ŚwiebodzinW ubiegłym tygodniu świebodzińscy strażacy odebrali sygnał, że na polach w okolicach Chociul prawdopodobnie rozbił się szybowiec. Pod numer alarmowy 112 zadzwonił przypadkowy kierowca, który twierdził, że widział zdarzenie z udziałem szybowca, które mogło być tragiczne w skutkach.

Informacja przekazana przez kierowcę postawiła na równe nogi jednostkę ratowniczo - gaśniczą i pogotowie ratunkowe.

We wskazane miejsce natychmiast wyruszyły dwa zastępy strażaków i zespół pogotowia ratunkowego.


Po kilku minutach zespoły były już na miejscu. Na polu znajdowały się dwa szybowce, które na szczęście nie uległy tragicznemu wypadkowi.

Okazało się, że wskutek utraty siły nośnej, dwóch pilotów - obywatel Holandii i Włoch, zmuszonych było do awaryjnego lądowania. Piloci byli uczestnikami 40. Szybowcowych Mistrzostw Polski Juniorów, które odbywały się w Lesznie.

Zawody organizowane przez Centralną Szkołę Szybowcową w Lesznie były jednocześnie treningiem przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata.

Strażacy po zabezpieczeniu terenu, pomogli pilotom przetransportować szybowce w pobliże utwardzonej drogi, gdzie miały dotrzeć służby techniczne zabezpieczające zawody, aby je zdemontować i przetransportować na lotnisko.