W prokuratorskim postępowaniu rośnie liczba przetwórni i zakładów wędliniarskich, które zaopatrywały się w ubojni pod Rawą Mazowiecką.

Prokuratura nie ujawnia szczegółów, ale wiadomo, że na liście jest kilkanaście zakładów mięsnych, m. in. z woj. wielkopolskiego, do których mogło trafić mięso z padłych lub chorych zwierząt.

Obecnie trwa szczegółowa analiza dokumentów, jednocześnie prowadzone są kontrole zakładów wędliniarskich, by zatrzymać do badań partie mięsa, które nie zostały jeszcze przetworzone.